Myślę że tej zabawki nie trzeba przedstawiać, każdy z nas zna tego pieska z firmy Fisher Price . Ale zacznijmy od początku, już dłuższy czas zastanawiałam się nad kupnem Szczeniaczka Uczniaczka ale zawsze jakoś mi nie było po drodze by go kupić. Zawsze wypadły jakieś ważniejsze wydatki, aż trafił się konkurs gdzie właśnie owego Szczeniaczka można było wygrać. Do odważnych świat należy, wysłałam zgłoszenie i udało się mamy go już u siebie w domu. Podam wam teraz krótki opis zabawki po czym zdam relację jak się u nas zabawka sprawuje.
Jak producent podaje jest to Uczniaczek z nowymi możliwościami edukacyjnej zabawy.
Dobrze nam znany miękki i miły przyjaciel, który odpowiada na dotyk dziecka śmiesznymi tekstami i piosenkami, ale teraz jest dodatkowo wyposażony w technologię "Poziomy nauki", dzięki której interaktywne treści zmieniają się z wiekiem maluszka! Ponieważ każde dziecko rozwija się w swoim własnym tempie, technologia ta umożliwia dostosowanie edukacyjnej treści zabawki do aktualnego etapu rozwoju maluszka. Zabawka oferuje wiele piosenek, wypowiedzi i dźwięków odpowiednich dla wieku i umiejętności dziecka na trzech poziomach zabawy. Świecące serduszko Szczeniaczka migocze w rytm muzyki!
Poziomy nauki dzielimy na :
Poziom 1 – Odkrywanie — od 6. miesiąca
Dźwięki i proste słowa rozbudzają ciekawość maluszka
Poziom 2 — Zachęcanie — od 12. miesiąca
Pytania i proste zadania zachęcają maluszka do działania
Poziom 3 – Naśladowanie — od 18. miesiąca
Zabawa w odgrywanie ról pobudza wyobraźnię dziecka
Szczeniaczek uczniaczek posiada ponad 50 piosenek do wspólnego śpiewania, melodyjek i wypowiedzi. Jego łapki, brzuszek, uszko i świecące serduszko reagują na dotyk dziecka (ogółem 7 punktów aktywacji!). Piesek uczy nazw części ciała, liter, kolorów, liczenia i nie tylko! Do tego pomaga w rozwoju zmysłów i sprawności manualnej naszych szkrabów.
Wiem wiem miał być krótki opis,a tutaj jest pół strony. Jak dotarliście do tego momentu to i drugie pół strony też dacie radę przeczytać ;)
Otóż pierwsza reakcja moich dzieci na nową zabawkę bardzo mnie zaskoczyła. Gdy pokazałam im misia, nacisnełam serduszko i piesek zaczął śpiewać piosenkę. Moja córeczka od razu przytuliła się do misia, a syn uwaga zaczął płakać !! Takiej reakcji się nie spodziewałam. Gdy już przestał płakać zabrał siostrze misia i zaczął go testować. Co chwila naciskał a to serducho a to łapki , stópki czy uszka. Nie dał dojść do zabawki siostrze. Bardzo podobały mu się melodie które usłyszał i nawet powtarzał słowa, tulił to do siebie. Jednak najbardziej podobało mi się gdy misio powiedział " Daj mi buziaka" , a syn bez wahania dał mu buzi. Teraz syn się z nim nie rostaje i czasem daje bawić się swojej młodszej siostrze.
Podsumowujac
Jest to zabawka, która z pewnością zadowoli każdego małego odkrywce. Szczeniaczek jest świetnie wykonany, jest kolorowy, miękki z miłym i wesołym głosem który zwraca uwagę maluszka Piesek rewelacyjnie się sprawdza, dziecko jest zachwycone melodiami, słowami które mówi szczeniaczek oraz światełkami. Dzieci uwielbiają tę zabawkę poprzez wiele możliwości które im daje piesek. Jest to miś, który rośnie wraz z dzieckiem, co oceniam na niesamowity plus. Móje dwa smerfy są zachwycone tą zabawką, dlatego z czystym sumieniem mogę polecić tego pieska.
Zastanawiałam się na takich dla chrześnicy :) Jednak ma już ponad rok, więc nie jestem pewna czy to dobry pomysł i czy zabawka zaraz nie wyląduje w pudle z zabawkami nie używana.
OdpowiedzUsuńMoj syn ma 2 latka a coreczka prawiw rok😁 mysle ze zabawka sprawdzi się nawet u 3 latka😁
UsuńMieliśmy szczeniaczka, ale wcześniejszą okrojoną wersje, z racji tego, że kupiłam go córce 9 lat temu. Służył bardzo długo i nawet druga córka 5 lat temu sie jeszcze nim bawiła. W ogóle zawsze powtarzam, że zabawki Fisher Price są najlepsze pod względem jakości. Po prostu nie do zepsucia.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą. Uwielbiam ta firmę.
UsuńMocno zastanawiam sie nad tym zeby kupic synkowi :-)
OdpowiedzUsuńWarto😁
UsuńSuper jest ta zabawka, jednak w niektórych sklepach jest ona za droga.
OdpowiedzUsuńZawsze można poszukać w sklepach internetowych 😁
UsuńZastanawiałam się nad kupnem szczeniaczka ale przegapiłam właściwy moment i Natalka jest już za duża ale uważam, że to świetny pomysł na prezent - z cyklu takich, który ucieszy i dziecko i rodzica :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że przegapiłeś ten moment bo naprawdę warto. I to prawda to co piszesz dziecko szczęśliwe i mama też bo ma chwilę dla siebie 😁
UsuńMoja córka do tej pory uwielbia się nim bawić, choć ma już skończone 3 lata a dostała pieska na pierwszy roczek. Rewelacyjna zabawka.
OdpowiedzUsuńMamy ulepszona wersję siostrzyczki szczeniaczka, nie dość że cudownie się prezentuje, to ma mnóstwo funkcji do nauki i zabawy :) uszko Nam tylko coś szwankuje...
OdpowiedzUsuńBuziaki
rekacje dzieci są czesto nieprzewidywalne, kupujesz jakąś super zabawkę a tu się okazuje, że ona strasz a nie bawi
OdpowiedzUsuńNasz ukochany szczeniaczek, ulubiona zabawka mojego synka :)
OdpowiedzUsuńDostaliśmy go na pierwszy dzień dziecka, kiedy synek miał pół roku. W Wigilię skończy dwa latka a nadal go uwielbia. Bawi się, przytula. Tańczy i śpiewa (po swojemu) do piosenek. No i oczywiście świetne ćwiczenia utrwalające części ciała, pierwsze literki czy cyfry. Jesteśmy zadowoleni :)
OdpowiedzUsuńSiostrzyczkę szczeniaczka mamy już z jakieś 3lata i wciąż działa! �� FP to porządna firma i robią bardzo dobre zabawki ��
OdpowiedzUsuńTeż mieliśmy tego szczeniaczka, był świetny! Poszedł dalej dla innego malucha, bo mój już wyrósł z tego typu zabawek, ale i tam się wspaniale sprawuje.
OdpowiedzUsuńMoja mała odkryła w niej ukrytą funkcję. Jak długo przytrzyma się serduszko to szczeniaczek śpiewa wszystkie piosenki pod rząd- nie trzeba co chwila ciskać :)
OdpowiedzUsuńfajna tak zabawka :)
OdpowiedzUsuńfajna zabawka edukacyjna dla dziecka
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zabaweczka. Rośnie moja lista świątecznych zakupów.
OdpowiedzUsuńPrezentuje się rewelacyjnie i jest dość pokaźna :) Uważam, że zabawki Fisher Price są zabawkami dobrej jakości :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda,zapewne każde dziecko byłoby zachwycone.
OdpowiedzUsuńMieliśmy takiego szczeniaczka, ale w wersji "Na Dobranoc" :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z tym szczeniaczkiem :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zabawka dla maluszka :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Wygląda super, podoba mi się tez siostrzyczka szczeniaczka :D
OdpowiedzUsuńMy mamy angielską wersję szczeniaczka. Jakość wykonania, funkcjonalność i walory edukacyjne bronią się w każdym calu :)
OdpowiedzUsuńmy mamy siostrę szczeniaczka uczniaczka. w sumie juz dosc dlugo mamy, nadal gra, ale u nas dosc szybko sie ucho popsulo :( , ale ponoć to powszechny problem.
OdpowiedzUsuńNasz kuzyn miał coś podobnego :) Sprawowało się super i dawało mu dużo zabawy dopóki mu się to nie znudziło :D
OdpowiedzUsuńAle śliczny szczeniaczek <3 super zabawka!
OdpowiedzUsuń